-
DNI
-
GODZINY
-
MINUTY
-
SEKUNDY

Strona w budowie - oficjalny start 31 października

Unikanie błędów

Strona główna >> Blog >> Grafika i estetyka >> Unikanie błędów

Unikanie błędów

Przesyt kolorów, zbyt małe fonty, chaos wizualny

Dobry wygląd bloga to nie tylko estetyka, ale także czytelność i komfort odbioru. Często to właśnie błędy wizualne sprawiają, że świetne treści giną pod warstwą efektów, zbyt małych czcionek lub jaskrawych barw. Piękny blog to nie ten najbardziej kolorowy, lecz ten, po którym czytelnik porusza się z łatwością. Zadbaj o to, by forma wspierała treść, a nie ją przykrywała.


Zbyt dużo kolorów – gdy tęcza staje się męcząca

Kolory są emocjami, ale zbyt wiele emocji naraz prowadzi do chaosu. Częsty błąd początkujących blogerów to mieszanie wszystkiego ze wszystkim: inne tło w każdym wpisie, zbyt wiele odcieni przycisków, nagłówki w kolorach, które nie mają ze sobą nic wspólnego.

Jak tego uniknąć:

  • wybierz 2-3 kolory podstawowe – jeden neutralny, jeden akcentowy, ewentualnie jeden uzupełniający,
  • trzymaj się ustalonej palety barw we wszystkich grafikach i elementach strony,
  • pamiętaj o kontraście – jasny tekst na ciemnym tle lub odwrotnie,
  • unikaj neonów i nadmiaru gradientów, jeśli nie są częścią Twojej identyfikacji.

Wskazówka: Jeśli nie wiesz, które kolory pasują do siebie, skorzystaj z narzędzi takich jak Coolors.co lub Adobe Color. Wygenerują gotowe, harmonijne zestawy barw.


Za małe fonty – kiedy treść znika z oczu

Drugi najczęstszy problem to nieczytelne fonty. Czasem z chęci, by zmieścić więcej, twórcy wybierają zbyt małą czcionkę albo nie dbają o odpowiedni kontrast między tekstem a tłem. Efekt? Nawet najlepszy artykuł jest męczący w odbiorze.

Jak pisać, by było wygodnie:

  • rozmiar głównego tekstu: 16-18 px, na mobile czasem nawet większy,
  • linie tekstu powinny mieć odstęp ok. 1,5 wysokości wiersza,
  • długość wiersza: maksymalnie 80 znaków,
  • kolor tekstu: ciemnoszary lub czarny na białym tle – unikaj jasnoszarego fontu na kolorowym tle.

Pamiętaj, że czytelność to nie kwestia gustu, tylko ergonomii. Dobrze dobrany font sprawia, że tekst czyta się sam.


Zbyt wiele fontów – wizualny zgrzyt

Zmienianie czcionek co kilka akapitów to jak mówienie różnymi głosami w jednej rozmowie. Każdy font ma swój charakter, więc ich nadmiar wprowadza dysonans i utrudnia skupienie.

Jak dobrać fonty z wyczuciem:

  • używaj maksymalnie dwóch czcionek na blogu – jednej do nagłówków, drugiej do treści,
  • unikaj ozdobnych fontów w długich akapitach,
  • trzymaj się darmowych i czytelnych rodzin z Google Fonts np. Open Sans, Lato, Inter, Roboto, Playfair Display.

Zagracony układ – gdy wszystko konkuruje o uwagę

Nie każdy wolny piksel musi być zapełniony. Zbyt wiele elementów na stronie – banerów, ramek, kolorowych przycisków, widżetów – wprowadza chaos i obniża czytelność.

Jak zachować porządek:

  • zostaw białą przestrzeń – to nie pustka, tylko oddech,
  • ogranicz widżety w sidebarze do tych, które naprawdę coś wnoszą,
  • trzymaj się prostych układów: tekst – obraz – CTA,
  • pilnuj, by nagłówki miały hierarchię: H1 (tylko tytuł), H2, H3 (nie wszystko H2).

Wskazówka: Zrób test. Otwórz swoją stronę i spróbuj przeskanować ją w 5 sekund. Czy wiesz, o czym jest? Czy oczy wiedzą, gdzie patrzeć? Jeśli nie, warto uprościć układ.


Efekty i ozdobniki – mniej znaczy lepiej

Cienie, animacje, gradienty, w umiarkowanej ilości mogą dodać charakteru. Gdy każda sekcja się rusza, świeci i miga, blog zaczyna przypominać tablicę reklamową.

Jak zachować umiar:

  • stosuj animacje tylko w jednym miejscu – np. CTA,
  • nie przesadzaj z filtrami zdjęć – zachowaj naturalność,
  • unikaj ozdobnych ramek i tekstur, jeśli nie są częścią stylu marki.

Estetyka to nie ilość efektów, lecz harmonia. Lepiej, żeby coś było proste i czyste, niż ładne inaczej.


Brak spójności – każdy wpis w innym stylu

To błąd, który pojawia się, gdy brakuje planu wizualnego. Różne kolory nagłówków, inne grafiki, inne proporcje zdjęć – blog przestaje wyglądać jak jeden projekt.

Jak tego uniknąć:

  • stwórz swój brand kit, identyfikację marki,
  • zapisuj HEX-y kolorów i fonty,
  • twórz szablony grafik, które powtarzasz w każdym wpisie,
  • zachowaj ten sam układ – lead, grafika, treść, podsumowanie.

Spójność wizualna to fundament marki. Bez niej nawet najlepsze treści giną w wizualnym bałaganie.


Zapominanie o licencjach i prawach autorskich

To częsty, choć nie zawsze świadomy błąd. Wiele osób pobiera grafiki lub fonty z internetu, nie sprawdzając licencji. To nie tylko nieetyczne, ale też ryzykowne , bo może skończyć się wezwaniem do zapłaty lub utratą wiarygodności.

Jak działać bezpiecznie:

  • korzystaj wyłącznie z legalnych źródeł – np. Canva, Pexels, Pixabay, Google Fonts,
  • czytaj warunki licencji – nawet w darmowych serwisach,
  • nie sprzedawaj ani nie udostępniaj pojedynczych elementów z narzędzi takich jak Canva,
  • jeśli korzystasz z grafik Pro – upewnij się, że masz aktywną subskrypcję.

Wskazówka: Warto stworzyć własną bibliotekę materiałów (zdjęcia, ikony, fonty) i używać jej konsekwentnie. Masz wtedy pewność, że wszystko jest spójne i w pełni legalne.


Dostępność cyfrowa i SEO

Nawet najlepiej zaprojektowany blog traci część odbiorców, jeśli nie jest dostępny technicznie. Estetyka powinna iść w parze z użytecznością, także dla osób z ograniczeniami wzroku, motoryki czy percepcji.

Zadbaj o odpowiedni kontrast kolorów, czytelne fonty i logiczną strukturę nagłówków (H1, H2, H3). Każdy obraz, który dodajesz, powinien mieć opis alternatywny (alt text), czyli  krótki, konkretny opis tego, co przedstawia grafika. Dzięki temu Twój blog staje się zrozumiały także dla czytników ekranu, a wyszukiwarki lepiej interpretują jego zawartość.

To, co wspiera dostępność, wspiera też SEO. Alt texty, właściwe znaczniki nagłówków i kontrasty zgodne z wytycznymi WCAG 2.1 sprawiają, że Twoje treści są bardziej widoczne, lepiej oceniane przez Google i po prostu przyjaźniejsze dla ludzi.

Dostępność to nie dodatek, ale część dobrego stylu projektowania. Blog, który wygląda dobrze, działa poprawnie i jest dostępny dla wszystkich, buduje zaufanie i trwa dłużej niż chwilowy trend wizualny.


Moja rekomendacja

W Lepszym Blogu wszystkie grafiki, fonty i kolory są oparte o jeden system. Używam Canvy Pro, gdzie mam zapisane palety barw, zestawy fontów i własne szablony. Wszystkie zdjęcia pochodzą z legalnych źródeł, głównie z Pixabay i biblioteki Canvy. Dzięki temu każdy element ma swoje miejsce, a całość jest spójna, czytelna i zgodna z zasadami licencyjnymi.

Umiar, porządek i świadomość to najprostszy sposób, by blog wyglądał profesjonalnie.


Podsumowanie

Błędy estetyczne nie wynikają z braku talentu, tylko z braku planu. Zbyt wiele kolorów, za małe fonty, zagracony układ czy nielegalne obrazy – każdy z tych detali wpływa na odbiór Twojej marki. Zadbaj o prostotę, przestrzeń i spójność, a Twój blog zacznie wyglądać tak dobrze, jak brzmią Twoje teksty.


Estetyka bloga w praktyce


Przewijanie do góry